Forum Klasy 3BLO

miszA

pochwale sie że jutro... Mazi ma egzamin z prawka Very Happy

Martyna

Mazi daje rade

a ty michal kiedy? Razz

miszA

21 grudnia o 13.00 Very Happy

Bartek · Dołączył: 07 Maj 2007 Posty: 114 Przeczytał: 0 tematów

ta mam i załapałem stresa... Razz

ale co tam... najwyrzej.... Very Happy

Bartek · Dołączył: 07 Maj 2007 Posty: 114 Przeczytał: 0 tematów

oblałem na łuku... sie zdziwiłem bo nie miałem nigdy z tym problemów.. wczoraj tyle razy to ćwiczyłem i było dobrze... jaki wstyd..

Martyna

Bartek, większa siara jest oblać na testach, nie Michaś ? Very Happy

no offence Wink

nie przejmuj sie, pewnie zjadł Cię stres. Następnym razem na pewno się uda. Podobno najlepsi zdają za drugim razem, dlatego ja zdałam za pierwszym Very Happy

miszA

a mówiłaś ze mnie lubisz... :]

Bartek, nie ty pierwszy i nie ostatni! Smile

Bartek · Dołączył: 07 Maj 2007 Posty: 114 Przeczytał: 0 tematów

właśnie nie bardzo stres... zrobiłem wszystko tak jak to robiłem wczoraj kiedy to jeszcze na jazdach ćwiczyłem... w ogóle byłem w lekkkim szoku ze mi wyjechało za linie.. nie wiem.. Facet mnie uczył ze kiedy lusterko jest na przeciwko słupka wtedy półtora skrętu kierownicą.. no i jak w ten sposób robiłem na placu kiedy to ćwiczyliśmy to wszystko grało...

no nie pierwszy. czekałem 2 godziny zanim mnie dopuścili do auta i z 8 osób lekko oblało na łuku. była laska czy dwie które oblały na opisywaniu świateł i co jest pod maską

Donia

Dlatego mnie nigdy nie uczono na jakieś skrety kierownica itp.

Bartus nic sie nie martw, nastepnym razem pojdzie lepiej:) zobaczysz Smile

DomeK · Dołączył: 02 Kwi 2007 Posty: 72 Przeczytał: 0 tematów

moja Magda zdała niedawno! Very Happy

za drugim

jak tylko odbierze to jedziemy gdzieś Very Happy

a co do łuku, to ja jeździłem na wyczucie Smile

/edit Magda za pierwszym razem też jechała schematem, ale przestawili słupki i oblała na łuku

Martyna

ja jechalam schematem i nei oblałam ;p

Donia

nie jeździłam samochodem chyba już z 3 tygodnie jak nic, a honda rodziców to juz ponad 1,5 miesiaca.
Ciekawa jestem jaka masakra mnie czeka kiedy wsiade za kierownice Razz

Czy to prawda, że tego się nie da zapomnieć ? Razz

Martyna

nie da sie Very Happy

ale smieszne rzeczy wychodza, np jak dlugo nie jezdze to ze straszna pizdą zawsze ruszam Very Happy

Donia

było dobrze:) zero ofiar śmiertelnych:)

miszA

Oblałem. Najpierw kazał mi pokazać wszystko pod maską. No to jeszcze było proste, chociaż chwile mi zajęło wymyślenie gdzie sie wlewa jakiś płyn do chłodzenia Very Happy

później kazał mi sie przygotować do jazdy (lusterka, fotele etc) i sprawdzić wszystkie światła. powiedział że mam pierwszy błąd bo nie sprawdziłem lampki podświetlającej tablice rejestracyjną... (zacząłem sie jeszcze bardziej denerwować) a później to już poleciało. Kazał mi sprawdzić działanie światła cofania (silnik był włączony).. ja sie na niego popatrzałem jak na głupka i mówie że sie nie da bo mi samochód zgaśnie (oczywiście nie przyszło mi do głowy żeby wyłączyć silnik) Very Happy

no ale on mówi że to drugi błąd i że moge jechać robic łuk. Pojechałem bezbłędnie, ale przy wjeżdżaniu tyłem do "garażu" zatrzymałem sie i stwierdziłem że jeszcze troche do tyłu podjade... no a koleś że to jest źle, bo nie moge sie zatrzymywać (niby czemu kurwa?!) i że mam to powtórzyć.. no to ja już zły na faceta jade i wpieprzam sie tyłem w sam środek słupka... porażka.

ogólnie to jestem zły na faceta bo zachowywał sie jak sam skurwysyn i wszystko mi wypominał z taką satysfakcją... i na faceta od kursu jazdy że mi nie powiedział co bedzie na egzaminie, jak sie go pytałem. i na siebie że sie dałem ponieść emocjom Very Happy